Kategorie
Aktualności » Wiadomości prasowe
Jedyna nadzieja dla biznesu to deregulacja
32 dni trwa średnio założenie firmy w Polsce - to absolutny europejski rekord. Ale niejedyny, jaki do nas należy. Bijemy też na głowę resztę Europy, jeżeli chodzi o czas wydawania pozwoleń na inwestycje budowlane. Trwa to przeciętnie 301 dni i wymaga przejścia przez 30 procedur. W danii wystarczy pięć procedur i 67 dni. Tylko niewiele lepiej jest pod względem czasu, jaki polskie przedsiębiorstwa muszą poświęcać na czynności związane z opłaceniem podatków - średnio jest to 296 godzin rocznie, co daje 37 pełnych, ośmiogodzinnych dni roboczych. Niemal dwa miesiące. Na dłużej utykają w papierach jedynie Czesi i Bułgarzy. Ale mimo to ci ostatni są nastawieni przyjaźniej do biznesu niż my. W rankingu Doing Business 2012 przygotowanym przez Bank Światowy Bułgaria zajęła 59 miejsce - czyli to, które mieliśmy rok temu. Polska spadła na 62 pozycję.
Zdaniem ekspertów, jedynym rozwiązaniem, które pomoże uzdrowić polski biznes jest głęboka deregulacja. Należy zrezygnować z wielu procedur, obowiązkowych rejestracji, wypełniania stosów dokumentów. Samo to usprawni i przyspieszy wiele procesów, a tym samym przyniesie wymierne korzyści firmom i gospodarce.
Sami przedsiębiorcy najbardziej skarżą się na zbyt wysokie koszty pracy i podatki. Jako kolejne podaja niestabilność prawa, nadmiar obowiązków biurokratycznych oraz ciagnące się latami procesy gospodarcze.
Więcej w "Dzienniku Gazeta Prawna" z dnia 21 października 2011 r.