Kategorie
Aktualności » WAŻNE DLA PRZEDSIĘBIORCY
MASZ FIRMĘ I POTRZEBUJESZ PIENIĘDZY? ZOBACZ, GDZIE ICH SZUKAĆ
Unijne środki na prowadzenie firmy? Jeszcze rok temu możliwości było sporo. Dziś jest to trudniejsze, bo jeszcze nie ruszyły konkursy z nowych Funduszy Europejskich. Nie oznacza to jednak, że obecnie przedsiębiorcy są pozbawieni jakiegokolwiek wsparcia.
Wciąż dostępne są środki z poprzedniego rozdania Funduszy Europejskich, które zostały zaangażowane w tzw. instrumenty finansowe, a więc nie w dotacje, tylko pożyczki i poręczenia. Sprawdziliśmy, gdzie jeszcze firmy mogą szukać unijnych pieniędzy.
PARP i województwa - dotacji już nie ma
W pierwszej kolejności dzwonimy do Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości z pytaniem o dostępność unijnych środków w formie dotacji.
– My nic już nie mamy, żadnych pieniędzy. Wszyscy czekamy na nową transzę – usłyszeliśmy od urzędnika.
Podobnie wygląda sytuacja w województwach. Do tej pory firmy szukały wsparcia w programach regionalnych, ale obecnie pieniądze na ten cel już zostały wydane. Teraz wszyscy czekają aż ruszą konkursy z nowych Funduszy Europejskich.
Warto sprawdzić w BGK
Skoro nie dotacje, to może są jeszcze unijne pożyczki albo poręczenia? Szukanie pieniędzy zaczynamy od Banku Gospodarstwa Krajowego.
– Tak, mamy jeszcze środki dla przedsiębiorców – odpowiada Anna Czyż, rzecznik prasowy tej instytucji.
Dowiadujemy się, że w BGK przedsiębiorcy mogą się o nie starać w ramach dwóch programów. Pierwszy z nich to JEREMIE. Jest to inicjatywa skierowana do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. W jej ramach przedsiębiorcy mogą starać się o poręczenia, kredyty i pożyczki na preferencyjnych warunkach.
Inicjatywa JEREMIE jest realizowana w siedmiu regionach. Tylko w woj. kujawsko-pomorskim nie odpowiada za nią BGK a Kujawsko-Pomorski Fundusz Pożyczkowy. BKG wdraża JEREMIE w województwach: zachodniopomorskim, mazowieckim, dolnośląskim, łódzkim, pomorskim i wielkopolskim.
– Policzyliśmy, że we wszystkich regionach, w których obsługujemy JEREMIE na 2015 r. została pula 300 – 400 mln zł, które trafią do przedsiębiorców w postaci kredytów i gwarancji – mówi Anna Czyż. Zaznacza jednak, że są to środki pochodzące ze spłat pożyczek zaciągniętych w tzw. pierwszym obrocie.
Kto może skorzystać z tego programu? To zależy od tego, na terenie jakiego województwa działa przedsiębiorca. Przykładowo na Dolnym Śląsku na wsparcie mogą liczyć przedsiębiorcy, którzy zatrudniają do 250 osób, mają czystą historię kredytową, chcą rozwinąć działalność i nie mają zabezpieczeń znacznej wartości. Z tej pożyczki mogą skorzystać także ci, którzy dopiero rozpoczynają prowadzenie działalności. Z kolei na Pomorzu dostaną ją te firmy, które zatrudniają do 49 pracowników a ich roczny obrót nie przekracza 10 mln euro. Szczegółowe kryteria dla firm z poszczególnych regionów można znaleźć na www.jeremie.com.pl
Drugi program skierowany jest do podmiotów ekonomii społecznej. To pożyczki na preferencyjnych warunkach (oprocentowanie wynosi 1,13 i w szczególnych sytuacjach może być zmniejszone nawet o połowę) dla fundacji, stowarzyszeń i spółdzielni socjalnych. Zgodnie z założeniem, są to pieniądze, które pomóc przedsiębiorstwom społecznym zwiększyć przychody i zatrudnienie. Maksymalna kwota pożyczek to 100 tys. złotych. Program wsparcia dla przedsiębiorstw społecznych ruszył w 2013 r. Jak dowiedzieliśmy się w BGK, do wykorzystania z pierwotnej puli wynoszącej 25,18 mln zł pozostało jeszcze 15 proc. czyli niespełna 4 mln zł.
Małe firmy rzadko korzystają z kredytów i pożyczek. PARP chce im to ułatwić
A może pożyczka...
A co z województwami, gdzie nie ma inicjatywy JEREMIE? Pieniądze, w formie pożyczek i kredytów udzielanych na preferencyjnych warunkach, czekają na przedsiębiorców także w ramach funduszy pożyczkowych.
– Pieniądze dla przedsiębiorców mamy cały czas. Dlatego, że pożyczki, w przeciwieństwie do dotacji, do nas wracają. Dzięki temu możemy wspomagać większą ilość przedsiębiorców – mówi Piotr Rogowiecki z Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych.
Zapewnia, że fundusze pożyczkowe nie mają nic wspólnego z popularnymi na rynku „chwilówkami” a oni sami nie są parabankami.
– My udzielamy pieniędzy ze środków publicznych, dlatego każdy nasz klient jest szczegółowo weryfikowany. Ale dzięki temu nie ma zbyt dużego ryzyka, że pożyczka nie zostanie spłacona. Z naszych danych wynika, że problem ze spłatą ma zaledwie 1 proc. naszych klientów – dodaje Rogowiecki.
Oprocentowanie pożyczki wynosi 2.5 proc. i w dodatku zwykle nie płaci się prowizji za jej udzielenie. Z tego wsparcia finansowego mogą skorzystać przedsiębiorcy, którzy mają dobry pomysł na biznes i mogą przedstawić zabezpieczenie kredytu. To może być np. poręczenie osób trzecich, zastaw na ruchomości (np. samochodzie) czy obciążenie hipoteki.
– Mamy jednak taką zasadę, że w razie kłopotów robimy wszystko, by dłużnika jednak nie pozbawiać majątku. Staramy się zaproponować takie rozwiązanie, które ostatecznie pozwoli na spłacenie długu – zapewnia Rogowiecki.
... lub poręczenie
Innym sposobem na uzyskanie preferencyjnych pieniędzy są fundusze poręczeniowe. Skierowane są do przedsiębiorców, którzy mają zdolność kredytową, ale nie mają wymaganych przez większość instytucji finansowych zabezpieczeń. Z funduszy poręczeniowych można skorzystać wtedy, gdy chce się uruchomić działalność, ale także wtedy, gdy potrzeba pieniędzy na nowe inwestycje. Fundusze poręczeniowe zapewniają finansowanie w wysokości od 50 do 80 proc. planowanej inwestycji.